poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Light me Amadeus!

"...Leporello oczekuje na swojego pana pod pałacem Komandora w Sewilli. Don Giovanni zakradł się tam pod osłoną nocy, by uwieść córkę właściciela – Donnę Annę." ( źródło Wikipedia ).
Tak zaczyna się jedna z najsłynniejszych oper napisanych przez Wolfganga Amadeusza Mozarata - Don Giovanni.
Dla nas ta opera ma szczególne znaczenie, ponieważ w 2002 roku uczestniczyliśmy w projektowaniu i dostarczaliśmy światłowody do dekoracji dla przedstawienia, które wystawiane było w Operze Narodowej w Warszawie.

Autorem scenografii jest Pan Boris Kudlicka. Scenografia przewidywała między innymi siatkę z linii świetlnych, które definiują miejsce akcji opery. Naszym zadaniem było zaprojektowanie tras światłowodów w ten sposób, aby możliwe było otwieranie sześciu drzwi, które znajdują się po obu stronach sceny, wysuwanie i chowanie zapadni w podłodze, oraz rozsunięcie jednej ze ścian, tak, aby jej cztery fragmenty stworzyły krzyż.

Scenografia wymagała zastosowania ponad 1000 m grubego światłowodu świecącego powierzchnią boczną oraz ponad 20 sztuk generatorów światła ze sterowaniem DMX. Widz oglądał efekt zaprojektowany przez scenografa.
A my mieliśmy okazję oglądać Teatr Wielki od kuchni i dekorację od podszewki.

Z Operą Narodową współpracowaliśmy jeszcze przy drobniejszych projektach. Uczestniczyliśmy także w przygotowywaniu dekoracji dla Teatru Roma w Warszawie. Don Giovanni'ego będziemy zawsze jednak darzyć sentymentem.


Przedstawienia odbywały się w Teatrze Wielkim Operze Narodowej w Warszawie oraz w Los Angeles. Zbudowane zostały dwa komplety dekoracji, przy czym ten, który leciał do LA musiał mieć generatory światła dostosowane do napięcia w USA.

Tutaj więcej szczegółów:
http://www.swiatlowody.com/web/zastosowania_nietypowe/opis-10/dekoracja_do_opery_don_giovanni.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz